Polacy nie chcą pracować osiem godzin – zamiast tego preferują pracę w domu

Wniosek z badań opinii społecznej przeprowadzonej na temat typowego, ośmiogodzinnego trybu pracy Polaków jest jednoznaczny – aż czterdzieści procent naszych rodaków deklaruje, że chętnie zamieniłoby dotychczasowy, tradycyjny model pracy na model elastyczny.

Mimo, że co czwarty Polak teoretycznie chciałoby zacząć pracę zgodną z modelem pracy nowoczesnej, a więc opartej na elastycznym czasie pracy, tylko dwadzieścia sześć procent z nich zareagowałaby pozytywnie na możliwość wykonywania części zadań, albo współpracy całościowej w zaciszu własnego domu.

Niestety ten model pracy nie do końca podoba się pracodawcom, którzy nie są do tego pomysłu nastawieni zbyt entuzjastycznie. Dlaczego? Powód jest oczywisty – kiedy pracownik znajduje się w siedzibie firmy mają nad nim kontrole, a przynajmniej mogą skontrolować go kiedy tylko mają na to ochotę. W przypadku pracy zdalnej ni byłoby takiej możliwości a ryzyko niewykonania zadania albo wykonania go z opóźnieniem czy nieprawidłowościami znacznie by wzrosło. Tak przynajmniej wydaje się pracodawcom – być może to prawda, a być może jesteśmy w tym aspekcie jeszcze nieco za bardzo zacofani?

„Z wyliczeń Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych „Lewiatan” wynika, że niespełna 20 proc. firm stosuje zadaniowy system pracy, a 23 proc. zgadza się na to, aby pracownik przychodził w godzinach, które są dla niego wygodniejsze, np. ze względu na korki czy opiekę nad dziećmi.„

Polscy pracodawcy po prostu nie wierzą w to, że taki system będzie się sprawdzał i że w ogóle im się opłaci, bo o ich zysk przecież najbardziej się tutaj rozchodzi. Owszem, wiele osób pracuje na zasadach elastycznej pracy bądź pracy w domu, ale robią to z własnej woli i nie są zatrudnieni na umowę o pracę, lecz posiadają własne działalności albo działają na zasadach umowy o dzieło bądź umowy zlecenie. Rzadko zdarza się, aby pracodawca zgodził się na taki rodzaj pracy będąc przyzwyczajonym do modelu tradycyjnego.

Źródło: forsal.pl