Praca po studiach – zostań pośrednikiem nieruchomości!
Wiele młodych osób, które są właśnie na etapie planowania swojej kariery zawodowej poprzez wybór odpowiednich studiów zastanawia się jaki kierunek wybrać, aby nie popełnić jednego z najważniejszych błędów, jaki może zaważyć na ich życiu.
Okazuje się, że jest praca, która stoi otworem dla wszystkich...
Pośrednictwo w Polsce nie kojarzy się dobrze – nikt nie lubi bowiem płacić więcej tylko dlatego, że ktoś wymyślił sobie pośredniczenie w jakiejś transakcji i bierze za to swoje należne. Z tego powodu właśnie nierzadko poszukujemy samochodów, domów czy innych niezbędnych nam rzeczy bezpośrednio od właściciela i w taki też sposób próbujemy je nabyć.
Tymczasem są ludzie, którzy preferują zakup od pośrednika, który zajmie się wszystkimi formalnościami oraz „brudną robotą” za nich, nawet, jeśli wiąże się to z większymi kosztami.
W takim wypadku idealnie sprawdzi się pośrednik nieruchomości, a więc zawód który stoi otworem dala każdego kto ma choć odrobinę predyspozycji do handlowania, a najlepiej, jeśli ma tak zwaną „smykałkę:. Ten biznes jest idealny dla tych, którzy chcą rozpocząć własną działalność, bowiem nie wymaga dużego wkładu własnego, a więc gromadzenia kapitału początkowego.
Czy pośrednictwo wymaga jakichkolwiek kwalifikacji lub dyplomów?
Jeszcze do niedawna tak było, ale teraz wiele się zmieniło – usługi dotyczące pośrednictwa jeszcze jakiś czas temu mogła wykonywać tylko i wyłącznie osoba do tego uprawniona, a więc taka, która posiadała licencję zawodową. Licencję taką wydawało Ministerstwo Infrastruktury i należała się ona jedynie osobom wykształconym kierunkowo oraz tym, które zaliczyły staż oraz były niekarane.
„Od 1 stycznia br., na skutek wejścia w życie pierwszej transzy ustawy deregulacyjnej, obrotem mieszkaniami może zajmować się każdy. Prócz standardowej rejestracji działalności gospodarczej konieczne jest jedynie posiadanie umowy ubezpieczeniowej od odpowiedzialności cywilnej (OC) za ewentualnie wyrządzone szkody.”
Źródło: forsal.pl