Oblegane kierunki studiów.

Na największych uczelniach w Warszawie nie ma już wolnych miejsc na studiach dziennych. Na UW najtrudniej było dostać się na dziennikarstwo (26 kandydatów na miejsce), studia ekonomiczno-menedżerskie (24) i japonistykę (19). Okazuje się, że kierunki ścisłe stają się coraz bardziej popularne i aby na Politechnice Warszawskiej studiować na mechanice i budowie maszyn trzeba było pokonać 33 kandydatów, na inżynierii biomedycznej 29, a na gospodarce przestrzennej 26.

W Poznaniu królują filologie! Na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza największym zainteresowaniem cieszy się filologia szwedzka (23 osoby na miejsce), filologia duńska (14 osób) czy japonistyka i sinologia – po 10 osób. Na Politechnice Poznańskiej, na kierunku logistyka, chęć studiowania zadeklarowało 22 razy więcej osób niż jest miejsc, niewiele mniej jest chętnych (17) na bioinformatykę.

Tradycyjnie oblegane są wszystkie kierunki medyczne. Rekordy popularności bije kierunek lekarski i lekarsko - dentystyczny na Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku (25 i 23 kandydatów), podobnie w Lublinie (odpowiednio po 25 i 16 kandydatów na 1 miejsce).

Prawdziwa bitwa stoczyła się o miejsca na nowo otwartym kierunku - komunikacja wizerunkowa, na Uniwersytecie Wrocławskim (Instytut Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej). Tam o 50 miejsc biło się 1861 absolwentów. To aż 37 osób na 1 miejsce!

(psw)

więcej artykułów..
ten artykuł był czytany 2781 razy.